oglądało się przyjemnie, szybko minął czas, ale w zasadzie fabularnie to ładna tragedia, dialogi są strasznie słabe, a postacie plastikowe; na szczęście swoje robi dobra obsada na czele ze znakomitą Susan Sarandon
Moja ocena: 5/10
edit: wow, scenariusz otrzymał nominację do Oscara, a film został sklasyfikowany na liście 100 najśmieszniejszych filmów w historii przez organizację AFI. WTF? Kompletnie niezrozumiałe...